Nic tak nie psuje dnia jak źle dopasowana bielizna. Szczególnie jak jest się rozbrykaną 4-latką, dlatego postanowiłam w ramach pierwszego wyzwania uszyć giezło dla Kasi. Z zeszłorocznego oczywiście wyrosła.
Na szczęście wszystkie potrzebne materiały miałam pod ręką.
Koszula z Biki wydała mi się najodpowiedniejszym wzorem – łatwo wyciąć, mało szycia i niewielkie potrzeby materiałowe – idealnie, biorąc pod uwagę, że giezło ma szansę nie dotrwać do końca sezonu.
Bazując na swoich doświadczeniach z przemarszu podpartych dość chwiejnie wizerunkiem olbrzymki Hyrrokkin z kamienia DR 284 zrobiłam koszulę raczej krótką – dla wygody.



Bardzo fajne podsumowanie szwów z epoki wikingów znalazłam tu: http://nvg.org.au/documents/other/stitches.pdf.
Do skończenia zostało mi jeszcze wykończenie krawędzi, które zaczęłam robić moją ulubioną jodełką, ale to już nie jest “podstawa”

Zadanie: #1 Podstawa
Materiał:len
Wzór: interpretacja koszuli z Birki ( http://urd.priv.no/viking/serk.html )
Rok: IX/X wiek
Dodatki: nici lniane
Dokładność historyczna:
+ : materiał i nici lniane, ręczne szycie, wzór
– : materiał i nici maszynowo uzyskane
Czas pracy: 5 godzin.
Pierwsze użycie: Jeszcze nie skończona, założona do przymiarek.
Koszt: brak