Jak już coś robić, to robić dobrze, szczególnie, jak się ma motywację.
Tym razem motywacja brzmiała “A możesz to zrobić jak najwierniejsze oryginałowi?” i podziałała bardzo skutecznie, więc powstała kolejna para owijaczy do replik stroju ze Skjoldehamn. Poprzednia wersja była całkiem niezła, ale ta – teraz się będę chwalić – udała mi się, że sama jestem z siebie dumna.