Kilka słów o jednokolorowych krajkach

Jednokolorowe krajki

Ten rok minął mi wybitnie pod znakiem monochromów. Od najprostszych wełnianych tasiemek na podwiązki przez wstążki strukturalne w stylu gotlandzkim po jedwabie wzorowane na XVII-wiecznym malarstwie… było tego dużo. I pomimo tego, że w większości były to bardzo “proste” projekty nauczyłam się też dużo.

Krajka z frędzlą na obszycie narzutki bałtyjskiej.
Krajka z frędzlą na obszycie narzutki bałtyjskiej.

Nie ma czegoś takiego jak zbyt prosta krajka.

Każda tkanina wymaga przygotowania. Czasem jest to kopanie po źródłach historycznych, czasem przędzenie odpowiednich nici, a czasem czekanie na spokojną chwilę. Nawet pozorny “bezmózg” może okazać się podstępny.

Rozbiegówka krajki jedwabnej
Rozbiegówka krajki jedwabnej. Między lewą stroną (docelową), a prawą (początek) są niecałe 2 mm różnicy szerokości

Minimalizm wymaga perfekcji

Albo też, jak kto woli: diabeł tkwi w szczegółach. Jeśli taśma ma mieć 8 mm, to 8 mm na całych 15 metrach osnowy. Jeśli ma mieć 5 cm, to tak trzeba wyliczyć ilość tabliczek, żeby było te 5 cm. I trzeba uważać na krawędzie.

Niewykończona taśma z ręcznie przędzionej wełny
Niewykończona taśma z ręcznie przędzionej wełny. Wymaga jeszcze prania, golenia sterczących włosków i pozbycia się wystających resztek porwanego wątku

Materiał ma ogromne znaczenie.

Jedwab jedwabiowi nie równy. Inne efekty uzyska się z przędzy tkackiej 60/2 a inne z dziewiarskiej szapy w przybliżeniu 8/2. Podobnie z wełną. Szczególnie, gdy trzeba tą wełnę samemu uprząść, a uczciwie przyznam, że bardzo doświadczoną prządką nie jestem. Utwierdziłam się natomiast w przekonaniu, że moja pojedyncza nić zdecydowanie nie nadaje się na osnowę. Ile łez, eliksirów i zaklęć mnie tak lekcja kosztowała wie tylko moja rodzina. Na szczęście nic się nie zmarnowało – czego nie wykorzystałam na wątek, to Ruta przerobiła na igle. Jeszcze nie wiem na co, ale na pewno na coś praktycznego.

15 metrów jednokolorowej tasiemki jedwabnej

Cierpliwość jest na wagę złota.

Nie ważne czy to przez dwucyfrową długość osnowy, wątek zrywający się co kilka centymetrów, czy czas pracy ograniczony do kwadransa, bo “Mamoooooo!”. Jak mówi poeta “Tylko spokój może nas uratować”.

Próbki różnych struktur na jednokolorowej krajce
Próbki różnych struktur na jednokolorowej krajce jedwabnej

Jednokolorowa krajka, to też krajka

Zazwyczaj wymaga tyle samo pracy co wielokolorowe i wzorzyste odpowiedniki. Praca ze strukturami czasem wymaga jej nawet więcej, bo nierówne naciągi, bo uciekające tabliczki, bo wzór widać tylko pod kątem. Czas, który trzeba spędzić przy krosnach jest taki sam.

Krajka inspirowana znaleziskami z Gotlandii
Krajka inspirowana znaleziskami z Gotlandii

“Czerwona krajka” znaczy tyle, co “czerwony samochód”

Zarówno wyścigowe ferrari, jak i wóz strażacki mieszczą się w tej kategorii. Miejcie to proszę na uwadze, kiedy będę sypać dziwnymi pytaniami. To Wam oszczędza rozczarowań, a mi straconego czasu.

I to by było chyba na tyle. To co napisałam nie jest ani odkrywcze, ani nowe, ale czasem właśnie te podstawowe oczywistości muszą zostać napisane i przeczytane, żeby sobie o nich przypomnieć.

Korzystając z faktu, że piszę w ostatni dzień roku życzę Wam wielu ciekawych wyzwań i doniosłych odkryć, nauki zdobytej na nie-swoich błędach, zachwytów nad cudami codzienności i spełnionych marzeń.
– Anka

Zobacz też...

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.