krajki i pasmanteria historyczna
Jak już coś robić, to robić dobrze, szczególnie, jak się ma motywację.
Tym razem motywacja brzmiała “A możesz to zrobić jak najwierniejsze oryginałowi?” i podziałała bardzo skutecznie, więc powstała kolejna para owijaczy do replik stroju ze Skjoldehamn. Poprzednia wersja była całkiem niezła, ale ta – teraz się będę chwalić – udała mi się, że sama jestem z siebie dumna.
Najnowsza moja krajka to interpretacja kolejnego znaleziska z Opola. Poprzednio zajmowałam się taśmą 162 . Tym razem na warsztat poszło znalezisko nr 92 z warstwy EII W warstwie EII znaleziono 1 wełnianą krajkę w splocie skośnym 2/2 łamanym, w osnowie przesuniętym. Jej przędza zachowała czerwonawy odcień, pierwotnie chyba była barwiona na czerwono. / J.Maik “Tekstylia wczesnośredniowieczne […]
Jakiś czas temu (ups, to już prawie dwa lata) marudziłam strasznie na pewną krajkę. Twór, który powstał całkiem przypadkiem ponad pięć lat temu z wełny skazanej na konieczne zużycie, okazał się mieć dużo większy potencjał niż roboczy trok do futer. O, tu jest – pierwsza od lewej: Zostałam wtedy poproszona o zrobienie tej krajki raz […]