W tym roku nie miałam zbytnio okazji szwędać się po bezdrożach. Na szczęście jeden zwiad z dobrym przewodnikiem (dzięki, Tato :) ) zaowocował kilkoma niezłymi zdjęciami. Pojęcia nie mam co to za ptaki, może pomożecie? Dalej już wiem z kim mam do czynienia. I tyle, jeśli chodzi o polowanie w te wakacje…