Długo zbierałam się do napisania tego posta. Jeszcze dłużej zajęło mi podjęcie decyzji o publikowaniu zdjęć. Ale sama jestem sobie winna. Jak mawiał mój tata – nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Właściwie, to chodzi o autocenzurę. O nie pokazywanie treści, które mogą być kojarzone w niewłaściwy sposób. Ale ja się przecież nie zajmuję II Wojną Światową, tylko wczesnym średniowieczem. I zabytkami, a nie neo-jakąśtam agitacją. Tak czy inaczej problem pozostaje. A tym problemem są swastyki.
Zacznijmy od tego, że ten symbol jest o całe tysiąclecia starszy od nazistów (najstarsze przedstawienia mają ok 10 000 lat), a znaczył – i nadal znaczy w Azji – szczęście i pomyślność. Nadal jest używany w hinduizmie, buddyzmie. Do końca lat 30 XX wieku używało jej też wiele polskich jednostek i organizacji (przykłady TU).
Wracając do zabytków. W ostatnim czasie wykonywałam kilka rekonstrukcji krajek z tym symbolem i tu pada słowo klucz – rekonstrukcje. Wykonane jak najbliżej oryginału dla zachowania pełnego kontekstu i integralności zestawu. Zbierając materiały do tego wpisu spotkałam się z zarzutami – głownie z zagranicy, że przecież można ten jeden symbol zastąpić czymś innym. Otóż nie można. Bo inaczej dochodzimy do takiej sytuacji…
A potem jest już taka sytuacja, że Norweżka, tworząc rekonstrukcję (bardzo piękną tak nawiasem) stroju z X wieku, ze swojego terenu zamieszkania dostaje pogróżki i ostrzeżenia na portalach społecznościowych za rzekome “propagowanie ustrojów totalitarnych”. Niestety tak to jest jak ludzie reagują na obrazek a nie czytają opisu.
Trondheim, Norwegia
Taśma brokatowa z Trondheim, Norwegia, XI wiek.
Złoto na jedwabiu, wymiary obiektu: 0.9 cm x 3,5 cm.
Vitenskapsmusset
nr inw. N 89028
Od tej krajki się zaczęło. Moje pierwsze podejście to brokat wełną na wełnie. Kolorystyka zachowana. To była część większego zestawu. Ten wzór na lamówkę i opaskę plus Kaupang – na pasek.
Birka, Szwecja
Birka to klasa sama w sobie. Nie bez powodu w światku rekonstruktorów wczesnego średniowiecza mówi się, że jeśli nie wiesz gdzie coś zostało znalezione mów: w Birce, a masz duże szanse że trafisz. No więc taśmy z symbolami solarnymi też są.
Tablica z książki : Birka III. Die Textilfunde aus den gräbern, Agnes Geijer
Poniżej kadr z prac nad taśmą B17. Muszę przyznać, że niemal zapomniałam o tej krajce. Głownie dlatego, że zapomniałam zrobić jej porządnej dokumentacji… Można się spierać, czy chodziło bardziej o “smocze głowy”, czy coś innego, ale powyższa dokumentacja raczej nie pozostawia złudzeń – swastyki były ważnym motywem symbolicznym i zdobniczym we wczesnym średniowieczu.
Vansgnes, Norwegia
To ostatnia moja praca w tym temacie, chociaż właściwie powinnam od niej zacząć, bo to po niej postanowiłam zrobić to zestawienie. Tęczowe swastyki, kontrowersja do kwadratu.
Taśma była tkana na postawie schematu Randi Stolz. Tam też znajdziecie zdjęcia oryginału.
To wszystkie moje taśmy, ale samych artefaktów jest o wiele więcej. Poniżej tylko kilka najpiękniejszych
- Hochdorf, Niemcy, V wiek p.n.e – rekonstrukcja Lise Raeder Knudsen
- Øvre Berge, Norwegia V/VI wiek – rekonstrukcja Randi Stoltz
- Snartemo, Norwegia, VI wiek – rekonstrukcja Anne Liljekonval
- Ösmo, Norwegia, XV wiek – rekonstrukcja Sivii Aisling
Nie wiem czy sama potrafiłabym takie nosić. Raczej nie. Co nie przeszkadza mi podziwiać kunszt i twórców pierwowzorów i odtwórców, ale skoro tak szybko można było nadpisać znaczenia tęczy i błyskawicy, to może ten symbol też da się ponownie nadpisać.
Z życzeniami dystansu i tolerancji.
ja